Galerie
Zarys historii

Pierwsza wzmianka o wsi określanej wówczas mianem Życina pochodzi z 1191 r. Sycyna jest więc jedną z nielicznych wsi regionu radomskiego, których metryka sięga średniowiecza. Najprawdopodobniej w XIV w. okolice wsi przeszły z rąk książęcych w ręce prywatne, choć pierwszym znanym z imienia dziedzicem Sycyny był wzmiankowany w 1418 r. Mikołaj de Szycim. W 1470 r. w Sycynie należącej do parafii Zwoleń uprawiano 9 łanów kmiecych, były tu dwa folwarki szlacheckie, karczma i młyn. Dziedzicami wioski byli Jan i Mikołaj Ziemłowie.


W latach 1522-1525 wieś przeszła w całości w ręce sędziego grodzkiego radomskiego Piotra Kochanowskiego i niemal do końca XVII w. pozostała w dziedzictwie Kochanowskich. Tu urodził się sławny poeta Jan Kochanowski z Czarnolasu, tutaj też jeden z jego krewnych wystawił w 1621 r. obelisk upamiętniający zwycięstwo nad Turkami pod Chocimiem.


W 1569 r. Sycyna obejmowała 8 łanów kmiecych, mieszkali w niej ponadto zagrodnicy i komornicy. Można więc szacować, iż chłopi uprawiali tu ok. 200 ha ziemi, choć pola powiększano przez karczunek okolicznych zarośli i lasów. W związku z tą akcją źródła wzmiankują kmiecia Baryłę - pierwszego znanego z imienia chłopa sycyńskiego. Wieś liczyła ok. 20 chat, zamieszkałych przez 100-150 mieszkańców. Przy stawie Przerwaniec pracował młyn wodny, a grunty folwarczne obejmowały zapewne kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej. W 1559 r. Sycyną podzielili się Jakub i Mikołaj Kochanowscy, dwaj spośród pięciu synów Piotra Kochanowskiego. Pierwszy z nich objął w posiadanie południową część wsi, ze starym, murowanym dworem, drugi północną część, gdzie wzniósł nowy, drewniany dwór.

W 1662 r. wieś liczyła 53 domy, a zamieszkiwało ją 290 mieszkańców. Po śmierci kasztelana Piotra z Konar Kochanowskiego, jego synowie obciążeni znacznymi długami zrzekli się wsi (1684) na rzecz wierzycieli. W ten sposób zakończyło się niemal 160-letnie władanie Kochanowskich w Sycynie. Przejął ją Maciej Łaj szewski, po czym kolejni właściciele i dzierżawcy zmieniali się kilkakrotnie w ciągu XVIII stulecia. Niemal 100 lat toczyły się też procesy o Sycynę między spadkobiercami i krewnymi Kochanowskich. W 1706 r. podczas tzw. wojny północnej cała Sycyna została spalona przez wojska szwedzkie, ale dość szybko została odbudowana staraniem dzierżawcy hetmana Stanisława Chomętowslciego. W 1787 r. Sycyna liczyła już 302 mieszkańców, z czego 21 przedstawicieli narodowości żydowskiej. Dziedzicem wsi był Piotr Wierzbowski, który wkrótce odsprzedał ją Kazimierzowi Olechowskiemu. We wsi znajdowało się wówczas ponad 40 chałup, dwór, browar, młyn i karczma.


W 1815 r. Sycynę nabyli Agnieszka i Kazimierz Nlłodeccy. Nowi dziedzice obciążeni znacznymi długami niezbyt interesowali się wsią, zresztą nie mieszkali nawet w tutejszym dworze. Nadzór nad folwarkiem i ludnością wiejską sprawował ich wierzyciel Antoni Wyszkowski. Niemal wszystkie rodziny chłopskie zamieszkujące wieś utrzymywały się z kilkunasto-morgowych gospodarstw. Z racji ich posiadania płacili na rzecz dziedziców 25 zł rocznego czynszu, oddawali na rzecz dworu kilka kur i jaj oraz odrabiali pańszczyznę na polach folwarcznych. Bogatsi 2 dniówki wołami 12 pieszo, biedniejsi 1 dzień wołem i 1 pieszo na tydzień. Dodatkowym świadczeniem był dla nich obowiązek strzyżenia owiec dworskich, co świadczy o hodowli (obecnie zapomnianej) tych zwierząt w Sycynie. Pola orne obsiewano jak w średniowieczu systemem trójpolowym. W 1826 r. do wsi należały 384 morgi gruntów uprawnych, a do dworu 653 morgi. Łąki rozrzucone w kilku kompleksach obejmowały 256 mórg, a lasy ok. 30 włók. Pojawiają się wówczas w źródłach nazwiska rodzin chłopskich, żyjących w Sycynie od pokoleń (Fijoł, Stępień, Salbut, Duliasz itp.).

Niemal połowa rodzin ówczesnej Sycyny mieszkała w chałupach dwurodzinnych. Dwór sycyński był w 1826 r. obszerną budowlą drewnianą, krytą gontem, a prowadził do niego ganek na czterech filarach. Było tu w sumie 9-10 izb oraz sień. Budynki gospodarcze dworu sycyńskiego tworzyły obszerny czworobok, a zaliczano do nich stodoły, stajnie, trzy chlewy, owczarnie, itp. We wsi do dworu należały dwa stawy, zrujnowany młyn wodny, karczma i browar.

W 1854 r. Sycynę nabyli August i Laura Morzkowscy. Sycyna weszła wówczas w spór z nowymi dziedzicami, dotyczący dostępu do łąk i lasów. Nowi dziedzice zagarnęli bowiem pastwiska między Sycyną Północną i Południową, a mieszkańcom wsi nie pozwalali korzystać z lasu. Odbijało się to na nich dość dotkliwie, zwłaszcza że wieś kilkakrotnie trawiły pożary. Spór, rozwiązany ostatecznie na korzyść wsi rozstrzygnięto dopiero w 1865 r.


Uwłaszczenie zarządzone przez władze carskie w 1864 r. objęło w Sycynie 62 gospodarzy posiadających łącznie 1261 mórg ziemi. Sprawą nie rozstrzygniętą pozostały przez jakiś czas kwestie związane z pastwiskami i lasami. Ostatecznie, po podziale lasu, w 1875 r. przy folwarku pozostało 1241 mórg ziemi i lasów dworskich. Wiadomo, że obok młyna działał wówczas we wsi wiatrak typu "koźlak", należący do Józefa Potockiego, a młyn dzierżawił Żyd Szmul Kestenberg. Sołtysem wsi był Szymon Rychel.



W 1872 r. majątek sycyński wraz z dworem nabył Wacław Czapliński (Czaplińscy pozostali w jego posiadaniu aż do 1941 r.). Czaplińscy rozbudowali dwór usytuowany w parku nad stawem Przerwaniec, byli rzecznikami nowoczesnych metod gospodarowania, a w folwarku zatrudniali ok. 100 osób. Nie można też pominąć żony Wacława Czaplińskiego Janiny z Morzkowskich, która u schyłku XIX w. zorganizowała w dworze sycyńskim naukę dla dzieci wiejskich, a pokoje państwa Czaplińskich gościły dość częsta przedstawicieli Narodowej Demokracji. Działalność Janiny Czaplińskiej spotkała się z uznaniem władz odrodzonej Polski, czego ukoronowaniem było przyznanie jej w 1924 r. orderu Polonia Restituta.

Przełom XIX i XX w. był okresem dynamicznego rozwoju Sycyny. W 1880 r. wieś liczyła 761 mieszkańców 1 85 domów, z czego tylko dwa murowane. W 1907 liczba domów wzrosła do 107, a mieszkańców do 874.

Wkrótce po odzyskaniu niepodległości, w 1921 r. wieś weszła w obręb nowo utworzonej parafii w Jasieńcu Soleckim, liczyła wówczas 742 mieszkańców zamieszkujących 112 domów.

Co ciekawe, nie było już we wsi przedstawicieli narodowości żydowskiej występujących przecież w XVIII i XIX w. Można to tłumaczyć przenoszeniem się ludności wyznania mojżeszowego do miasteczek ziemi radomskiej. Już w 1920 r. uruchomiono w Sycynie szkołę podstawowa, a w 1928 r. przeniesiono ją do nowego budynku, zbudowanego przez mieszkańców, który był jednocześnie "domem ludowym".

Majątek Ludwika Czaplińskiego obejmował w 1930 r. 381 ha, a w tutejszych czworakach i dworze mieszkało 148 osób. Kiedy rząd Rzeczypospolitej uchwalił dekret o reformie rolnej, Czaplińscy odsprzedali część ziemi dworskiej na parcelację. Były to grunty rozciągające się po obu stronach drogi do Zwolenia. Trudna sytuacja gospodarcza wsi okresu międzywojennego doprowadziła do rozwoju licznych organizacji społecznych i politycznych. Część mieszkańców Sycyny należała do organizacji ludowych, m.in. Związku Młodzieży Wiejskiej "Wici", a spora grupa do Komunistycznej Partii Polski.


Tragiczne doświadczenia drugiej wojny światowej nie ominęły Sycyny. Już 8 września Niemcy wkroczyli do wsi od strony Ciepielowa. W nocy zamordowali jednego z mieszkańców Sycyny oraz 9 uciekinierów z innych miejscowości. Nieco później na polach należących do wsi rozstrzelano 11 polskich żołnierzy przedzierających się w kierunku Wisły. Na wieś spadły kontrybucje i kontyngenty, a podczas całej okupacji zginęło lub zaginęło kilkunastu jej mieszkańców. W 1941 r. dwór i majątek Czaplińskich został zajęty przez niemieckiego zarządcę, a rok później okupanci dokonali okrutnej zbrodni w Karolinie (44 osoby rozstrzelane). Według danych z 1943 r. we wsi i majątku mieszkały 954 osoby. Okolice Sycyny stały się podczas drugiej wojny światowej terenem działalności szeregu organizacji konspiracyjnych. Mieszkańcy wsi działali zarówno w komunistycznej Gwardii Ludowej (Adam Pyciarz - zastrzelony przez niemieckich okupantów w Radomiu na ul. Jana Kochanowskiego), jak i w Batalionach Chłopskich Stronnictwa Ludowego, czy prawicowej Narodowej Organizacji Wojskowej.

Ofensywa styczniowa Armii Czerwonej doprowadziła w początkach 1945 r. do wyzwolenia Sycyny. Majątek należący uprzednio do Czaplińskich przejął wkrótce skarb państwa, a obejmował on łącznie 350 ha gruntów ornych, lasu i nieużytków.

W lipcu 1945 r. rozpoczęto jego parcelację, sprzedając chłopom 350 działek o powierzchni 1-3 ha. W sumie w Sycynie rozparcelowano 250 ha gruntów ornych, które nabyło 129 gospodarzy, spłacając je zbożem do początku lat sześćdziesiątych. 76 ha ziemi wraz ze stawami przejęło państwo, tworząc Państwowe Gospodarstwo Rolne.

Wkrótce po wyzwoleniu wznowiły w Sycynie swą działalność partie ludowa i komunistyczna (także Związek Młodzieży Wiejskiej), założono Państwową Szkołę Gospodarstwa Wiejskiego, otwarto i poświęcono szkołę podstawową. W 1949 r. gromada Sycyna obejmowała 1146 ha powierzchni ogólnej oraz 146 domów zamieszkałych przez 939 mieszkańców. W jej skład wchodziły: Sycyna Północna, Sycyna Południowa, Drożdżów, kolonia Sycyna-Dwór i majątek Sycyna. Sołtysem był wówczas Roman Domagała.
Szkoła podstawowa w Sycynie.

Lata pięćdziesiąte były okresem znacznych przemian w Sycynie. W 1955 r. na gruntach majątku Czaplińskich założono Spółdzielnię Produkcyjną "Przełom" (istniała do 1972 r.), powstało kółko rolnicze z pierwszymi ciągnikami i maszynami omłotowymi. Spółdzielnia mleczarska w Zwoleniu założyła tu swój punkt skupu mleka, zbudowano też sklep przemysłowo-spożywczy. W Sycynie otwarto wówczas filię Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zwoleniu i rozpoczęto budowę budynku siedziby Gromadzkiej Rady Narodowej (obecnie siedziba szkoły). W obliczu częstych pożarów dość istotną kwestią dla rozwoju wsi było powołanie w 1958 r. Ochotniczej Straży Pożarnej, której prezesem został Jan Kapcia, a pierwszym naczelnikiem Stefan Wróbel. Zbudowano w czynie społecznym remizę.


W latach sześćdziesiątych Sycyna liczyła 825 mieszkańców oraz 225 gospodarstw indywidualnych użytkujących 1111 ha ziemi. Spółdzielnia produkcyjna obejmowała zaledwie 88 ha, a w jej budynkach mieszkały 74 osoby. Rozpoczęto wówczas elektryfikację wsi, ale przebiegała ona tak wolno, że ostatnie gospodarstwa w Sycynie Kolonii mogły się cieszyć z prądu dopiero w 1972 r. Otwarto natomiast klub "Ruchu" oraz oddano do użytku budynki straży i Gromadzkiej Rady Narodowej. Niestety w wyniku pożaru zaczął wówczas niszczeć nie zachowany do dziś dwór Czaplińskich, położony w parku nad stawem. Szczęśliwie zachował się do dziś unikatowy obelisk Kochanowskich z 1621 r., młyn i budynek podworski (obora).


Na początku lat osiemdziesiątych rozpoczęły się na terenie wsi prace archeologiczne, w trakcie których udało się rozpoznać zarysy dworu Kochanowskich. Wyrazem nawiązania do tradycji stały się wówczas "Biegi Czarnoleskie" z udziałem dzieci i młodzieży z Sycyny i okolic. Doceniając rolę oświaty rozpoczęto wówczas na rozbudowę szkoły.



Wiele dokonań w Sycynie w latach dziewięćdziesiątych - telefonizacja, budowa wodociągów, wreszcie drogi asfaltowej związane jest z Janem Bednarczykiem, marszałkiem sejmiku samorządowego województwa radomskiego, współzałożyciela Stowarzyszenia Oświatowego SYCYNA.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych w sołectwie Sycyna zamieszkiwało 556 pełnoletnich mieszkańców.

 

 

 


dr Dariusz Kupisz, Zarys historii,
Sycyna - gniazdo ojczyste Jana Kochanowskiego, red. H. Bednarczyk, Sycyna 2002.

 

DevilArt - strony internetowe , jesteś naszym: 569661 gościem.